|
Warning: include(): open_basedir restriction in effect. File(/home/aa43166/public_html/demokraci/_/units/cmp_mnu.inc) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/:/home/klient.dhosting.pl/zyjespox/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php56/usr/share/pear/:/opt/alt/php56/usr/share/php:/opt/alt/php56/) in /home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/public_html/stanowisko/12/index.php on line 22 Warning: include(/home/aa43166/public_html/demokraci/_/units/cmp_mnu.inc): failed to open stream: Operation not permitted in /home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/public_html/stanowisko/12/index.php on line 22 Warning: include(): open_basedir restriction in effect. File(/home/aa43166/public_html/demokraci/_/units/cmp_mnu.inc) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/:/home/klient.dhosting.pl/zyjespox/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php56/usr/share/pear/:/opt/alt/php56/usr/share/php:/opt/alt/php56/) in /home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/public_html/stanowisko/12/index.php on line 22 Warning: include(/home/aa43166/public_html/demokraci/_/units/cmp_mnu.inc): failed to open stream: Operation not permitted in /home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/public_html/stanowisko/12/index.php on line 22 Warning: include(): Failed opening '/home/aa43166/public_html/demokraci/_/units/cmp_mnu.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php56/usr/share/pear:/opt/alt/php56/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/public_html/stanowisko/12/index.php on line 22 |
Szkodliwa działalność rządu
Edukacja to sprawa poważna. To jedna z kluczowych dziedzin życia społecznego. Zajmowanie się nią wymaga rzetelnej wiedzy, a także wrażliwości i wyobraźni. Zwłaszcza tej ostatniej - w końcu ci i te, którzy dzisiaj chodzą do szkoły, będą żyć w świecie, który stworzą w ciągu następnych 50-70 lat. Zadaniem szkoły jest ich do tego przygotować. Dlatego też ubolewamy, iż Roman Giertych objął stanowisko ministra edukacji zupełnie do tego nieprzygotowany. Sądził zapewne, bazując na swoich doświadczeniach szefa ideologicznej partii, że wystarczy urządzać konferencje prasowe, żeby zmieniać rzeczywistość. Toteż w pierwszych tygodniach ministrowania konferencje odbywały się praktycznie codziennie. Na każdej Giertych zgłaszał jakiś nowy pomysł. Potem flesze gasły, dziennikarze wychodzili, a minister zapominał o obietnicach. Jednakże analizując owe deklaracje może i lepiej, iż nie zostały one nigdy zrealizowane. Na rozpatrywanie wszystkich genialnych pomysłów ministra Giertycha brak nam czasu i sił, więc skupimy się tylko na kilku najbardziej skandalicznych wybrykach obecnego MEN-u. 4 P Ministra GiertychaPrestiż, prawda, patriotyzm, porządek. Ciekawe, że ani jedno hasło nie odnosi się do głównej funkcji szkoły. Czyżby minister nie wiedział, że szkoła przede wszystkim uczy? Z pomysłów ministra wyłania się nieprawdziwy, karykaturalny obraz szkoły, w której króluje przemoc i której najbardziej potrzebna jest dyscyplina. W rzeczywistości polska szkoła nie jest siedliskiem rozpusty, agresji w niej nie więcej niż w innych instytucjach życia publicznego, w urzędach, Sejmie, mediach. Oczywiście każdy przejaw szkolnej przemocy jest groźny i lekceważyć go nie wolno. Ale lekarstwem nie jest zwiększenie dyscypliny, lekarstwem może być tylko mądre wychowanie, traktowane nie jak tresura, ale przygotowanie do życia w wolności i odpowiedzialności. Priorytety Giertycha są zbiorem pustych haseł. Można by się nimi zupełnie nie przejmować, bo pewnie jak poprzednie, nie będą miały żadnych dalszych konsekwencji. Jednak jest w nich jeden niepokojący element. Większość zgłoszonych projektów w ogóle nie leży w gestii ministerstwa, a tym samym narusza autonomię szkół i organów prowadzących. W końcu to dyrektor szkoły, w porozumieniu z wójtem lub starostą powinien decydować o bezpieczeństwie budynku i ewentualnym montowaniu kamer. To nauczyciel, opiekun szkolnej pracowni internetowej wie, jakie blokady założyć na internet. I to rada szkoły, wspólnie z radą pedagogiczną mogą debatować nad potrzebą wprowadzenia mundurków szkolnych. Przyzwolenie ministra nie jest im potrzebne. Ponadto tego typu hasła mogą okazać się groźne, gdyż wysyłają bardzo jasne i czytelne sygnały do uczniów: jesteście fatalni. Do tego sprowadza się sens pomysłów, zgłaszanych przez poprzednią i obecną ekipę ministerialną. Uderza przy tym brak zaufania do ludzi, których chce się wychowywać, ba, brak jakiejkolwiek chęci wysłuchania ich opinii. Jest w tym głęboka pogarda dla uczniów i uczennic. A także, wbrew pozorom, pogarda dla nauczycieli - bo jak tu mówić o prestiżu zawodu, jeśli okazuje się, że nauczyciel to stróż porządku, w dodatku tak nieudolny, że państwo musi mu postawić ochroniarza u boku? MaturyTemat, któremu musimy poświęcić dużo miejsca, gdyż ma on diametralny wpływ na przyszłość naszej, niesłusznie tak bardzo dziś krytykowanej, młodzieży. 1. Amnestia maturalnaDecyzja ministra ma charakter czysto polityczny i populistyczny. Obniża rangę matury. Psuje system egzaminacyjny. Podważa szacunek dla prawa. Jest kpiną z systemu edukacji. Pan minister tłumaczy, że jego decyzja to nie jest podlizywanie się maturzystom, i że wprowadzi dyscyplinę i wysokie wymagania wychowawcze. Jednakże argumenty ministra edukacji bynajmniej nie przemawiają za koniecznością podjęcia tak kontrowersyjnej i drastycznej w skutkach decyzji.
W praktyce oznacza również, że będą dwa rodzaje świadectw maturalnych. "Pełne" dla tych, którzy naprawdę zdali egzaminy i nieco "okrojone" dla pozostałych. W jaki sposób uczelnie prowadzić będą rekrutację, jeśli na świadectwie nie ma oceny z wybranych przedmiotów? Albo z języka? Można się spodziewać, że niektóre szkoły wyższe, z braku kandydatów przyjmą każdego, kto się zgłosi. Tylko w takim wypadku po co w ogóle robić jakieś egzaminy? Brnąc w absurd decyzji ministra Giertycha nasz ekspert od spraw edukacji- pani Irena Dzierzgowska z ironią proponuje następujące rozwiązania:
Lepsze wyniki matur będą tylko wtedy, gdy uczniowie poczują się bardziej odpowiedzialni za swoją naukę i za uzyskiwane efekty. Będą wiedzieli, że wynik ich matury zależy od wiedzy, a nie od dobrej czy złej woli kolejnych ministrów. 2. Wprowadzenie obowiązkowej matury z matematyki od roku szkolnego 2008/2009Prawdą jest, że domagali się tego rektorzy szkół wyższych. Nadanie odpowiedniej rangi nauczaniu matematyki jest również jednym z celów zapisanych w dokumencie Komisji Europejskiej "Edukacja w Europie: różne systemy kształcenia i szkolenia - wspólne cele do roku 2010". Zacytuję kilka fragmentów z tego opracowania: "Kluczowe zagadnienie to rozbudzanie od najmłodszych lat zainteresowania matematyką (...), zachęcanie młodych ludzi do kształcenia się, a następnie podejmowania pracy zawodowej - zwłaszcza naukowej i badawczej - w dziedzinach związanych z matematyką (...), wzrost liczby osób przyjmowanych do szkół i uczelni na matematykę (...)". Zatem matematyka ma się stać ważnym i dobrze nauczanym przedmiotem. Co jednak robi minister Giertych? Jego sposób rozumowania jest następujący:
To rozumowanie pozbawione jest logiki. Widać, że Roman Giertych nie zdawał matematyki na maturze. Szkoda jednak, że nikt nie poradził panu ministrowi, że trzeba zacząć od lepszego nauczania matematyki w szkołach. W tym celu trzeba zmienić programy nauczania i zróżnicować standardy wymagań egzaminacyjnych. Tak, aby egzamin na poziomie podstawowym mógł zdać przeciętny humanista, a poziom rozszerzony był znacznie trudniejszy. Można skorzystać z doświadczeń innych krajów, na przykład Finlandii, której uczniowie osiągają bardzo dobre wyniki w testach PISA. Jakoś sobie poradzili z powszechnym nauczaniem matematyki na dobrym poziomie. 3. Wprowadzenie religii do przedmiotów maturalnych od roku szkolnego 2007Przed wprowadzeniem nowego przedmiotu do zakresu egzaminów maturalnych należy opracować program przedmiotu, skonstruować bazujące na nim podręczniki oraz listę wymagań egzaminacyjnych. Zagadnienia te powinny być zamieszczone w informatorze maturalnym na 2 lata przed wprowadzeniem zmian. Myślimy, iż w związku z powyższymi uwagami pomysł ministra nie wymaga komentarza. 4. Zdawnie egzaminów tylko na jednym poziomie, podstawowym albo rozszerzonymProponowane przez komisję rozdzielenie egzaminu podstawowego i rozszerzonego nie jest rozsądne. Dziś każdy zdaje egzamin podstawowy, a niektórzy również rozszerzony. To powoduje, że oblanie rozszerzonego nie powoduje oblania matury, o ile zdany był egzamin podstawowy. Ta praktyka jest bezpieczna dla maturzystów. Lepiej jej nie zmieniać. Rzeczywistą przyczyną, dla której komisja przygotowała swój projekt zmian jest żądanie Giertycha, żeby w przyszłym roku matury sprawdzane były szybciej, a absolwenci krócej czekali na wyniki. Czy jednak względy organizacyjne mogą przeważać nad merytorycznymi? I czy dla poprawy sprawności egzaminów warto zmniejszać poczucie bezpieczeństwa uczniów. Rozwiązanie takie tworzy też istotny problem: na jakiej podstawie uczeń klasy maturalnej ma podjąć decyzję o wyborze poziomu egzaminu? Jeśli stara się o przyjęcie na wydział, gdzie wymagany jest poziom rozszerzony - decyzja jest automatyczna. W innym przypadku naprawdę nie wiadomo, co się bardziej opłaca. Tabela przeliczeniowa w niczym nie pomaga. Jest jeszcze jeden poważny problem wynikający z obowiązku wyboru tylko jednego poziomu egzaminu. Otóż zmiana ta nastąpiła dramatycznie późno. Tymczasem § 58 Rozporządzenia w sprawie oceniania brzmi: "Informator, o którym mowa w art. 9a ust. 2 pkt 1b ustawy [o systemie oświaty], zawierający w szczególności opis zakresu egzaminu maturalnego dla danego przedmiotu oraz kryteriów oceniania i form przeprowadzania egzaminu maturalnego, a także przykładowe zestawy zadań egzaminacyjnych, jest ogłaszany nie później niż do dnia 1 września roku szkolnego poprzedzającego rok szkolny, w którym jest przeprowadzany egzamin maturalny." Jak to pogodzić z faktem, że aneksy do informatorów publikowane są na stronie internetowej CKE dopiero teraz, a więc o ponad rok za późno? Tłumaczenie, że obecna zmiana nie ma charakteru merytorycznego, bo nie zmieniły się wymagania i kryteria oceniania jest bałamutne. Zmienia się forma egzaminu i zmienia się przykładowy zestaw zadań. To dostateczny powód, żeby wydać nowe informatory. Używanie słowa "aneks" jest próbą odwrócenia uwagi od łamania prawa. Zero tolerancji1. Wychowanie patriotycznePomysł ten świadczy o niekompetencji, nieznajomości realiów szkoły i zasad kierowania oświatą. Jest czystą propagandą. Zamysł wprowadzenia nowego przedmiotu musi poprzedzać rozstrzygnięcie wielu kwestii. Trzeba ustalić, w jakich szkołach i klasach będzie wdrożony nowy przedmiot, w jakim wymiarze godzin, opracować podstawę programową, dać czas autorom na napisanie nowych programów i podręczników, przygotować standardy wymagań i informatory, jeśli ma to być przedmiot egzaminacyjny. Konieczne jest określenie kwalifikacji nauczycieli, a w przypadku zupełnie nowych zajęć trzeba też, odpowiednio wcześniej, uruchomić kształcenie nauczycieli - specjalistów. O takich drobiazgach jak pomoce dydaktyczne nie wspomnę. Pytanie czy wychowanie patriotyczne ma być dodane do dotychczasowej puli przedmiotów szkolnych, czy też zastąpi jakiś z obecnie obowiązujących. W pierwszym przypadku trzeba pamiętać, że wprowadzenie dwóch godzin zajęć tygodniowo we wszystkich szkołach kosztuje budżet około siedemset milionów złotych rocznie. Jednak obawa przed takim rozstrzygnięciem nie wynika jedynie z możliwości finansowych. Większy problem to wytrzymałość głów uczniów, którym nie można bezkarnie dodawać kolejnych lekcji, gdyż i tak już często pracują, licząc z godzinami odrabiania prac domowych, blisko czterdzieści godzin tygodniowo, czyli więcej niż dorośli. Skoro jakieś przedmioty muszą zostać wykreślone to jacyś nauczyciele stracą pracę. Jacy i kiedy - nie wiadomo. Obawa, więc dotyka wszystkich. Ponadto każdy nauczyciel wie, że takie działania są zupełnie nieskuteczne. Owszem można w ten sposób wprowadzić dodatkową wiedzę i nawet wymagać jej zapamiętania, ale z postawą umiłowania ojczyzny nie ma to nic wspólnego. Ciekawi także jesteśmy, na jakiej podstawie miano by mierzyć poziom patriotyzmu wśród rekrutowanych do nauczania przedmiotu nauczycieli. Może wystarczy patriotyzm genetyczny? Podobnie, jak wystawiać oceny uczniom z bycia patriotą? Czy można być patriotą na 3 albo na 5? Takie uprzedmiotowienie patriotyzmu na pewno nie pomoże zakrzepić uczuć miłości i szacunku do kraju wśród uczniów. 2. MundurkiGłówny argument był zawsze taki: dzięki strojom szkolnym dzieci biedne nie odróżniają się ubiorem od bogatych i nie czują się gorzej i jesteśmy skłonni się z nim zgodzić. Drugi podstawowy argument, wysuwany nasze nauczycielki z całą powagą, brzmiał tak oto: oko nauczyciela męczy się, kiedy uczniowie są ubrani zbyt kolorowo, dlatego jednolity strój jest dobrym rozwiązaniem. Spuśćmy na ten argument zasłonę litościwego milczenia... Na szczęście ktoś z komentujących ten cały pomysł zauważył przytomnie, że bardzo często dilerami w szkole nie są osoby z zewnątrz, tylko uczniowie - ale na to też na pewno mundurek w jakiś sposób pomoże. Jeszcze nie wiadomo, w jaki, ale pomoże. 3. MonitoringKoszt takiego rozwiązania wynosi 180 milionów złotych miesięcznie, ok. 2 miliardów złotych rocznie. 4. Bramki na InternetTakie bramki istnieją już w niektórych szkołach, jednak nie jest t gwarancja bezpieczeństwa dla uczniów, gdyż ci, sami często łamią istniejące zabezpieczenia. Rezygnacja z obniżenia wieku szkolnego i z powszechnej zerówki dla pięciolatkówArgumenty za takim pomysłem, oparte na modelu tradycyjnej rodziny, z niepracującą matką, mają XIX-wieczny charakter. Zapowiedzi wsparcia finansowego rodzin, których nie stać na przedszkola, jakie pojawiły się po wyraźnej interwencji premiera, są pustym, niekonkretnym hasłem. Brak otwartości na wartości europejskie"Kompas"Według Romana Giertycha "Kompas" nie jest podręcznikiem Rady Europy i Rada Europy dystansuje się od jego treści. Pan Roman Giertych uważa, iż podręcznik służy promocji homoseksualizmu. Jeśli pan Roman nie chce wpuszczać do szkół homoseksualistów, lesbijek, osób biseksualnych i transpłciowych, to mam dla niego złą wiadomość: oni już tam są. Osoby o orientacji homoseksualnej stanowią przynajmniej 5% populacji homo sapiens. Kolejnym argumentem ministra edukacji jest twierdzenie, iż podręcznik nie jest zgodny z podstawą programową. Nie wiemy co w tym dziwnego skoro "Kompas" nie jest podręcznikiem. "Kompas" jest materiałem pomocniczym dla nauczycieli, materiałem, z którego mogą korzystać w sposób dowolny i dzięki któremu mogą wzbogacać i urozmaicać zajęcia. Minister zauważa również, że Polska wersja "Kompasu" różni się od oryginalnej angielskiej. Oczywiście. "Wersja polska - czytamy w przedmowie na stronie 6 - została uwspółcześniona, uaktualniona i dostosowana do potrzeb polskiego czytelnika. Znajdziecie tu wiele nowych informacji w porównaniu z oryginałem - danych statystycznych, odnośników do stron internetowych polskich organizacji i instytucji". Edukacja musi być narzędziem wyrównywania szans. Warto pomyśleć o specjalnych strefach edukacyjnych, w blokowiskach, na terenach wysokiego bezrobocia etc. Potrzebne są programy motywujące, które pozwoliłyby najlepszych nauczycieli zachęcać do pracy w najtrudniejszych i najbardziej zaniedbanych edukacyjnie środowiskach. Koniecznie trzeba zacząć rozwiązywać problem dzieci-uchodźców: przypomnę, że ponad polowa dzieci-uchodźców w Polsce nie chodzi do szkoły. Najprawdopodobniej dzieje się tak dlatego, szkoły nie umieją sobie z nimi radzić, boją się problemów, które te dzieci mogą stwarzać, boją się gorszych wyników w egzaminach państwowych. Potrzebne są programy integracyjne, a także pieniądze, przynajmniej na naukę języka polskiego i na pomoc psychologiczną. Strona główna | Dział: Stanowisko |
Warning: include(): open_basedir restriction in effect. File(/home/aa43166/public_html/demokraci/_/units/cmp_ftr.inc) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/:/home/klient.dhosting.pl/zyjespox/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php56/usr/share/pear/:/opt/alt/php56/usr/share/php:/opt/alt/php56/) in /home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/public_html/stanowisko/12/index.php on line 105 Warning: include(/home/aa43166/public_html/demokraci/_/units/cmp_ftr.inc): failed to open stream: Operation not permitted in /home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/public_html/stanowisko/12/index.php on line 105 Warning: include(): open_basedir restriction in effect. File(/home/aa43166/public_html/demokraci/_/units/cmp_ftr.inc) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/:/home/klient.dhosting.pl/zyjespox/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php56/usr/share/pear/:/opt/alt/php56/usr/share/php:/opt/alt/php56/) in /home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/public_html/stanowisko/12/index.php on line 105 Warning: include(/home/aa43166/public_html/demokraci/_/units/cmp_ftr.inc): failed to open stream: Operation not permitted in /home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/public_html/stanowisko/12/index.php on line 105 Warning: include(): Failed opening '/home/aa43166/public_html/demokraci/_/units/cmp_ftr.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php56/usr/share/pear:/opt/alt/php56/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/zyjespox/demokraci.zyjespox.com/public_html/stanowisko/12/index.php on line 105 |